Stefanotis floribunda, czyli kapryśna gwiazda parapetu


   Stefanotis bukietowy to pnącze, (wymaga podpór) które jest najbardziej obrażalskim kwiatkiem doniczkowym jakiego posiadam. Przeciąg? Za dużo wody? Za zimno? Za ciepło? Doniczka została przekręcona? Przestawienie w inne miejsce? Nawet o 1 milimetr? Inne kwiatki blisko niego? Za każdym razem zrzuca liście i kwiaty.

   Pierwszy raz kiedy miałam z nim styczność nie wiedziałam jaka z niego obrażalska princessa. Skończyło się na tym, że opadły mu wszystkie kwiaty i zostały trzy liście na krzyż. Myślałam że już dogorywał, ale jakoś przetrwał. Ten ze zdjęcia to mój drugi Stefantotis. Pierwszy obecnie ma aż 5 liści i ostatnio stwierdził że zakwitnie, co jest dosyć urocze i dziwne na wzgląd jak bardzo nie znosił mojej opieki. Wstyd go pokazać taki jest "łysy" ;)

   Stefanotis pochodzi z Madagaskaru. Jego pędy potrafią tam dorastać do nawet 6 metrów. W warunkach doniczkowych dorasta do 2,5 metra maksymalnie. Jeżeli się z nim zaprzyjaźnimy to w ciągu roku potrafi podrosnąć o 1 metr. Wymaga dobrego oświetlenia, ale nie na bezpośrednim słońcu. Lubi mieć cały czas lekko wilgotne podłoże (obfite podlewanie letnia wodą) i zraszanie liści podczas intensywnego wzrostu w miesiącach letnich. Na zimę podlewanie mocno ograniczamy do ilości tak małej, żeby podłoże tylko nie wyschło. W lecie idealna dla niego temperatura to 20 stopni Celsjusza, w zimę lepiej go wynieść do chłodniejszego pomieszczenia- ok 12-14 stopni.

   Zazwyczaj kwitnie od czerwca do września, ale potrafi np. zacząć kwitnąć w kwietniu na wskroś wszystkim, tak jak ten mój starszy okaz, który właśnie to robi. Jego gwiazdkowe kwiaty zebrane w malutkie białe bukieciki wyglądają prześlicznie. Pod wieczór intensywnie pachną zapachem podobnym do konwalii- nie polecam trzymać go na parapecie w sypialni, bo skutecznie utrudnia zasypianie.

   Ta wrażliwa, ale jakże piękna roślina lubi próchnicze, przepuszczalne podłoże z drobnym drenażem. Należy jednak uważać z przesadzaniem i tylko wtedy to robić, kiedy widać że potrzebuje ciut większej doniczki. Przesadzania nie lubi i źle je znosi. Zaleca się żeby młode rośliny przesadzać co roku (optymalny czas to luty, starsze co 3-4 lata), ale jeżeli nie macie w tym wprawy- polecam robić to jeszcze rzadziej, żeby ten przepiękny kwiat cieszył nas swoim pięknem jak najdłużej.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty