Target: Alokazja!


   Zakleśń. Tak, zakleśń! Piękne słowo, prawda? Te nasze rodzime nazwy roślin są po prostu cudne! Ostrzeszyn, pieprzówka.. zakleśń.  Po co szukać Grzegorza czy chrząszcza czy innego stwora do powtarzania, jak można zabłysnąć u obcokrajowca polskim nazewnictwem roślin. To dopiero byłoby dla takiego człowieka wyzwanie!


   Zakleśń to inaczej alokazja. W jednym źródle znalazłam informację o istnieniu ponad 300 gatunków tych przepięknych roślin o przecudownych liściach, a w innym że jest ich 79. Która wersja jest prawidłowa nie wiem. Na różnych stronach można znaleźć dużo różnych informacji na ich temat często mocno sprzecznych, ale jedna się powtarza. Są trudne do hodowania. Może dlatego, że są różne wersje ich hodowania?  W swoim domu mam pięć rodzajów:


Alocasia Red Secret,

   Dosyć rzadka karłowata odmiana o pięknych czerwono-zielonych połyskujących przepięknie liściach.  Zdjęcie nie daje rady oddać jej koloru. Jest pełen głębi trudny do dokładnego określenia. Ta alokazja naprawdę ma "sekret"! Niesamowite jak natura potrafi tworzyć takie cuda. Bardzo delikatne łodygi najlepiej podeprzeć, aby uniknąć przypadkowego uszkodzenia.



Alocasia Silver Dragon,

   Kolejna jedna z tych rzadszych i również karłowata. Jej nazwa nawiązuje do jej szarozielonych liści, które od spodu mają czerwone żyłki na jasnym tle. Bardzo szlachetna odmiana.



Alocasia Macrorrhiza,


   Jedna z bardziej znanych, tzw. Alokazja Olbrzymia. Zachwyca możliwością osiągnięcia bardzo dużych rozmiarów, kolor dosyć pospolity.  Jej liście potrafią być ogromne i to jej główna zaleta. Nie jestem przekonana, co do prawidłowości nazwy gatunku mojej Alokazji, ponieważ kilka wyraźnie różnych roślin było podpisane po prostu Macrorrhiza, kiedy ją kupowałam w sklepie. Także warto mieć na uwadze, że moja to nie koniecznie musi być akurat ten gatunek.




Alocasia Zebrina

   Nie za częsta do obejrzenia w zwykłym supermarkecie, ale warta uwagi przez osiąganie również sporych rozmiarów jak Macrorrhiza oraz przepiękne zebrowate pędy i strzałkowate liście.




Alocasia Polly

   Najbardziej popularna i dostępna, co przyczynia się do jej niskiej ceny w porównaniu z innymi.  Odmiana średnia, karłowata. Posiadam w dwóch egzemplarzach. Jedna po przejściach przy grzejniku druga zdrowa piękna i duża (ta na zdjęciu) . Obie uwielbiam!



   Posiadałam jeszcze przepiękną odmianę karłowatą  Black Velvet, ale dopadła ją szara pleśń nad czym do tej pory ubolewam, ale co się stało to się nie odstanie. Kiedy tylko pojawi się w najbliższym sklepie ogrodniczym, na pewno ją zakupię. Trudno się powstrzymać. Ma piękne ciemne zamszowe liście. Bardzo elegancka roślina.


   Jak podlewać te cuda? Ja podlewam je dopiero jak 2 cm warstwa wierzchniej ziemi jest sucha. Black Velvet podlewałam obficiej, co widocznie przyczyniło się do wystąpienia szarej pleśni i obumarcia rośliny. Trzeba pamiętać, że łatwo też ją przelać, ale nawet jeżeli cała górna część rośliny zgnije , najlepiej przesadzić kłącze do nowej ziemi i ograniczyć podlewanie praktycznie do zera. Czekać. Jest szansa że roślina odbije na nowo, jeżeli kłącze nie zdążyło przegnić do końca jak górna część rośliny. To bardzo delikatne istoty.


   Uwielbiają wilgotny ciepły klimat, co bardzo często jest przeszkodą, kiedy hodujemy je w mieszkaniu w okresie grzewczym. Najlepszym wyjściem jest mini szklarnia lub po prostu warunki szklarniowe w prawdziwej szklarni, ale przecież nie każdy ma możliwość żeby taką szklarnię mieć, a kto się oprze Alokazji...


   Temperatura nie powinna spaść poniżej 18 stopni Celsjusza, ale też nie powinniśmy ich trzymać przy grzejniku, bo zaszkodzi im suche powietrze. Często w okresie zimowym tracą przez to liście. Optymalna temperatura to 20-27 stopni Celsjusza. Zimą 18-20 stopni. Zbytne przechłodzenie rośliny da nam plamy na liściach po 2-3 tygodniach, a w następstwie ich obumieranie.


   Alokazja lubi półcień lub światło rozproszone. Bezpośrednie wystawienie na promienie słoneczne w lato sprawi, że jej liście nie wytrzymają i się uszkodzą. W miesiące letnie najlepiej rośnie na świeżym powietrzu w cieniu w otoczeniu oczka wodnego, w miejscu osłoniętym od wiatru. Wiatr może po prostu połamać jej łodygi.


   Lubi zraszanie, ale odmiana typu Black Velvet nie znosi zraszania. Jeżeli chcemy jej podnieść wilgotność można ustawić donicę na podstawce z keramzytem wypełnioną wodą albo przy nawilżaczu powietrza. Wtedy jest pewniejsze, że nie zrobimy krzywdy roślinie. Ja przyjmuję zasadę, że im bardziej chropowate, nierówne i ozdobne czy zamszowe liście tym pewniejsze że roślina źle przyjmie zraszanie.

   Nawozimy w okresie od wiosny do jesieni połowę zalecanej dawki uniwersalnego nawozu do roślin zielonych. Kwiaty Alokazji są mało ozdobne i tylko osłabiają roślinę. W niektórych źródłach piszą nawet, aby je usuwać, żeby nie osłabiały rośliny. Podłoże może być uniwersalne, ale najlepsze jest lekko kwaśne, żyzne i przepuszczalne. Można zmieszać gruboziarnisty piach z próchniczą ziemią i obornikiem. Drenaż na dnie doniczki jest wskazany dla lepszej jakości korzeni i zapobieganiu ich gnicia. Daje to roślinie potrzebny przewiew szczególnie, że Alokazja lubi wilgoć, co zwiększa ryzyko zaatakowania przez chorobę grzybową. Przesadzamy co roku na wiosnę. Podczas przesadzania można delikatnie odciąć odrosty korzeniowe z mniejszymi pędami i rozsadzić. Ranę można zasypać węglem drzewnym lub cynamonem. Malutką sadzonkę najlepiej trzymać pod folią w temperaturze 25–28 stopni Celsjusza. Przyczyni się to do lepszego ukorzenienia. Rośliny starsze tracą dolne liście, więc jest to wskazane szczególnie w odmianach karłowatych.

   Alokazje to rośliny wymagające wyczucia. Nie są roślinami dla początkujących miłośników zieleni w domu, al szczypta zaangażowania sprawi że odwdzięczą się nam przepiękną ozdobą naszego domu.

Komentarze

Popularne posty